Włochy, Emilia Romagna i kluseczki pisarei.
Emilia Romagna to cudowny region Włoch, który ma nam do zaoferowania mnóstwo wspaniałości kulinarnych i turystycznych. Znajdują się tam takie miasta jak Parma, Modena, Ferrara, Reggio, Bolonia, Ravenna, Piacenza. To tam swoje źródło mają szynka parmeńska, ocet balsamiczny, parmezan, mortadela, musujące wino lambrusco i kluseczki pisarei.
Dzisiaj będzie o kluseczkach. Robi się je z mąki i bułki tartej. Klasyczny dodawany do nich sos ma w swoim składzie pomidory, seler naciowy i fasolkę fagioli borlotti, zwaną w Polsce flażoletką. Przepis pochodzi od Roberta Makłowicza. Troszkę go zmieniłam, ale główne założenia są R.M.
Kluseczki pisarei.
500 g mąki
1 szklanka bułki tartej
1 jajko
woda ok 350 ml
Sos
1 marchew
1 duża cebula
3 łodygi selera naciowego
2 ząbki czosnku drobno posiekane
120 ml czerwonego wina
4 cienkie plasterki wędzonego boczku posiekane w kostkę i podsmażone (opcjonalnie)
200 g fasolki fagioli borlotti (flażoletki)
1 puszka siekanych pomidorów w soku pomidorowym
1 szklanka przecieru pomidorowego
świeżo starty parmezan
oliwa
masło
sól
Roztopić 1 łyżkę masła i 3 łyżki oliwy na głębokiej patelni. Dodać posiekaną cebulę, cienko pokrojony seler i startą marchew. Podsmażać 3 minuty, mieszając od czasu do czasu. Dodać wino i gotować, aż połowa odparuje. Dodać fasolkę, pomidory i przecier pomidorowy i ewentualnie boczek. Posolić i zamieszać. Dusić pod przykryciem przez 1 godzinę.
Kluseczki: połączyć mąkę z bułką tartą i jajkiem. Po trochu dodawać wodę wyrabiajc ciasto, które ma mieć konsystencję typowego ciasta makaronowego. Z ciasta uformować cienkie wałeczki. Z wałeczka odszczypywać kawałeczki, któe trzeba rozpłaszczać na małe placuszki (zgniatając pomiędzy kciukiem, a palcem wskzujacym). Placuszek kłaść na wewnętrznej stronie dłoni, przykrywać drugą dłonią. Teraz górną dłonią wykonać ruch do siebie lub od siebie i w tym czasie placuszek zwija się pomiędzy dłońmi w rulonik. Opis skomplikowany, ale wierzcie wykonanie bardzo proste. Kluseczki same się zwijają pomiędzy dłońmi. Kluseczki wrzucać na gotującą się osoloną wodę i gotować przez minute od wypłynięcia ich na wierzch. Odcedzić je i polać obficie sosem. Posypać parmezanem i zajadać.
Bardzo fajne te kluseczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię takie dania. Z przyjemnością bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńWiosenko27,
OdpowiedzUsuńKasiu24,
Częstujcie się.
Wyglądają świetnie, choć nie wiem, czy miałabym cierpliwość je robić ;) och, gdyby tak ktoś mi je przygotował... mmm :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kluseczki, dawno ich nie robiłam, pewnie dlatego, że zawsze mnie swędzą dłonie od kręcenia muszelek ;))))
OdpowiedzUsuńInteresujący przepis a danie pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńO rany. Wygrzebałeś bardzo stary przepis, ale też bardzo dobry.
Usuń