Drożdżówki z czekoladą i cynamonem.
Te ostatnie upały kompletnie mnie zaskoczyły. Szczerze mówiąc też wykończyły. Do 30 stopni w cieniu jakoś funkcjonuję, ale powyżej... Koty przeleżały cały dzień na podłodze. Nie w głowach były im wspólne zabawy. Nie chciały jeść. Tylko piły i spały. Prawie jak ja. Zrobiłam 5 litrów lemoniady i czytałam książkę. Dobrze, że mogłam sobie pozwolić na takie lenistwo.
Ale teraz już koniec. Czas wrócić do pracy.
Drożdżówki z czekoladą i cynamonem
Chocolate and cinnamon buns
ciasto
250 ml ciepłego mleka
75 g drobnego cukru
20 g świeżych drożdży
100 g rozpuszczonego masła (wystudzonego)
1 małe jajko (lekko ubite)
500 g mąki pszennej (typu 550)
nadzienie
40 g gorzkiej czekolady (startej na tarce)
50 g rozpuszczonego masła (wystudzonego)
100 g ciemnego cukru muscovado
1 1/2 łyżki mielonego cynamonu
wierzch
1 małe jajko (lekko ubite)
lukier
40 g cukru pudru
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
1 łyżka wody
lub
cukier perlisty
płatki migdałowe
W misce wymieszać mleko, cukier, drożdże, masło, wanilię i jajko. Dodać mąkę i miksować całość (końcówki haki) do uzyskania gładkiego ciasta (około 5-8 minut). Miskę przykryć ściereczką i odstawić ciasto do wyrastania na około 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Przygotować nadzienie. Wymieszać w miseczce startą czekoladę z masłem, cukrem i cynamonem.
Wyrośnięte ciasto
przełożyć na obsypany mąką papier do
pieczenia i posmarowanymi olejem dłońmi
rozciągnąć na prostokąt o wymiarach 30 x 70 cm i ogrubości około 8 mm. Ciasto można również rozwałkować. Na
wierzchu rozsmarować nadzienie czekoladowe. Ciasto zwinąć
jak roladę. Pociąć je ostrym nożem na 6 cm kawałki. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia
i ułożyć na niej kawałki ciasta (nadzieniem do góry i do dołu). Pomiędzy nimi
zostawić 4 cm odstępy. Bułeczki przykryć ściereczką i odstawić do ponownego wyrastania na 30 minut. Wierzch drożdżówek posmarować rozbełtanym jajkiem i
posypać cukrem i migdałami. Można również upieczone polukrować. Wtedy nie posypywać niczym wierzchu.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (grzałka góra/dół). Piec 10
minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę piekarnika do 180 stopni C i piec jeszcze 15-20 minut. Bułeczki powinny być złotobrązowe z wierzchu. Odstawić na kratkę do
wystudzenia. Jeżeli chcecie je polukrować, to trzeba je posmarować lukrem prosto po wyjęciu z piekarnika. Lukier robimy mieszając w kubku wszystkie jego składniki.
Przepis Eric Lanlard z książki "Chocolate".
bardzo apetyczne zawijańce ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że podobają Ci się. Pozdrawiam.
UsuńCynamon uwielbiam zawsze, tak jak i domowe drożdżówki... Piękne ;)
OdpowiedzUsuńZ cynamonem są same dobre skojarzenia: dziecinstwo, święta, lato... Nie da się go nie lubić ;)
Usuńpyszne ślimaczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę formę drożdżówek.
Usuńmoże nie na te upały, ale na chłodny ranek w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńNa upały zdecydowanie nie. U nas na szczęście już się ochłodziło.
Usuńna takie bułeczki czekałam! zrobię niebawem to pewne! muszę jeszcze nadrobić mnóstwo zaległości u Ciebie po nieobecności urlopowej :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, kiedy znajdujesz na blogu coś co Ci pasuje, a potem to robisz. Czekam w takim razie na wieści.
Usuńupiekłam je dzisiaj na śniadanie, do pudełka na wyjazd do kina :) pyszne! uwielbiam połączenie cynamonu i czekolady :) tylko nadzienie mi się wylało więc nie były tak idealne jak Twoje :) dziekuję!
UsuńPyszne, chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie Cię nimi poczęstuję.
Usuńto się nazywa, drożdżówka idealna:) ale smakowite!
OdpowiedzUsuńWspaniale, że tak myślisz. Dziękuję.
UsuńLo, jakie boskie te drożdżówki! No wiesz, cynamon tak kocham, że chętnie bym porwała taką bułeczkę na jutrzejsze śniadanie.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze przed urlopem. Pozdrowienia :)
My też jedliśmy te bułeczki na śniadanie. Cynamonowe wypieki o poranku to fajna sprawa. Fajnie, że Ty jeszcze przed. Ja niestety już po....
Usuńjak z najlepszej kawiarni... <3
OdpowiedzUsuń