Śledzie w skandynawskim stylu i bułki żytnio orkiszowe.
Śledzie
mogłabym jeść przez cały rok. Nie zawsze tak było. Jako dziecko ze
śledzi najbardziej smakował mi sos. Teraz zajadam się nimi bardzo
często.
Kiedyś
nie bardzo wyobrażałam sobie, że sos do tych ryb może być słodki. Było
tak do pierwszego wyjazdu do Szwecji. Tam przepadłam dla skandynawskich
receptur na śledzie. Mam wrażenie, że tam na północy żywię się wyłącznie
śledziami, borówkami (brusznicami) i cynamonowymi bułkami. Na blogu
znajdziecie już sporo receptur (linki poniżej), a i tak nie powiedziałam
jeszcze ostatniego słowa w śledziowym temacie.
Ja
najchętniej lubię je jeść z chlebem. Mam też dzisiaj dla Was przepis na
bułki żytnio orkiszowe idealnie pasujące do śledzi. Smakują też
idealnie z serem, pastami, pieczonym mięsem. To takie idealne bułki
śniadaniowe do kanapek.
Jeden
z dzisiejszych przepisów to receptura na śledzie w sosie musztardowym
ze Skanii. Wyrabiana w tym położonym na zachodzie Szwecji regionie
musztarda jest lekko słodka. Przyrządza się ją z ciemnym i jasnych
nasion gorczycy z dodatkiem miodu. W poniższym przepisie można jedną
łyżkę musztardy zwykłej zastąpić ziarnistą.
W
moich przywiezionych ostatnio ze Szwecji przepisach mam też przepis na
musztardę ze Skanii. Mam zamiar zrobić ją na jeden z kulinarnych
prezentów. Za jakiś czas znajdziecie ją na blogu.
A na razie życzę Wam udanego weekendu i zapraszam po przepisy i do mojego sklepu
Śledzie w sosie chrzanowym z jabłkiem i kaparami
Pepparrotssil med äpple och kapris
6 płatów solonych śledzi
marynata
150 ml wody
45 ml octu spirytusowego
85 g cukru
8 kulek ziela angielskiego
2 liście laurowe
sos
1/2 jabłka typu golden delicious (obranego i pozbawionego gniazda nasiennego
2 łyżki tartego chrzanu
2 łyżki kaparów
120 g kwaśnej gęstej śmietany
2-3 łyżki majonezu
1/2 łyżeczki drobnego cukru
1/4 łyżeczki mielonego białego pieprzu
Przygotować marynatę. Wszystkie jej składniki włożyć do rondelka i zagotować. Zdjąć z ognia i pozostawić do wystudzenia. Płaty śledzi opłukać i włożyć do słoika. Zalać marynatą i wstawić na noc do lodówki.
Przygotować
sos. Jabłko pokroić w 1/2 cm kostkę. Dodać chrzan, kapary, śmietanę,
majonez, cukier i pieprz. Wymieszać wszystko. Dodać śledzie wyjęte z
zalewy i pokrojone w 2 cm kawałki. Wymieszać. Wstawić do lodówki na całą
noc. Ze względu na dodatek świeżego jabłka śledzie powinny być zjedzone
w ciągu 3 dni.
Śledzie w sosie musztardowym ze Skanii
Skånsk senapssill
6 płatów solonych śledzi
marynata
150 ml wody
45 ml octu spirytusowego
85 g cukru
8 kulek ziela angielskiego
2 liście laurowe
sos
(wszystkie składniki sosu powinny mieć temperaturę pokojową)
5 łyżek (100 g) musztardy ze Skanii lub innej słodkiej (na przykład kremskiej)
1 łyżka octu winnego
2 łyżki cukru pudru
200 ml oleju słonecznikowego
1/4 łyżeczki mielonego białego pieprzu
Przygotować
marynatę. Wszystkie jej składniki włożyć do rondelka i zagotować. Zdjąć
z ognia i pozostawić do wystudzenia. Płaty śledzi opłukać i włożyć do
słoika. Zalać marynatą i wstawić na noc do lodówki.
Przygotować sos. Musztardę wymieszać z octem i cukrem. Jeżeli nie używacie słodkiej musztardy można dodać 1 łyżeczkę więcej cukru. Odstawić na 5-10 minut, żeby cukier się dobrze rozpuścił. Cały czas mieszając (najlepiej trzepaczką) lać olej wąskim strumieniem. Mieszać do uzyskania gładkiego, gęstego sosu. Doprawić pieprzem.
Dodać śledzie wyjęte z zalewy i pokrojone w 2 cm kawałki. Wymieszać. Wstawić do lodówki na całą noc. Można przechowywać w lodówce do tygodnia. Do sosu można dodać 1 pokrojoną w kostkę cebulę.
Bułki żytnio orkiszowe
25 g świeżych drożdży
600 ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
2 łyżki miodu
250 g mąki orkiszowej (jasnej)
250 g mąki żytniej (razowej - typu 2000)
Drożdże
wymieszać w misce z wodą i miodem. Odstawić na 5 minut. Dodać sól i dwa
rodzaje mąki. Miksować całość przez około 5 minut (końcówki haki) do
uzyskania gładkiego ciasta. Miskę przykryć ściereczką i odstawić do
wyrastania na 1 godzinę.
Ciasto
wyrabiać przez chwilę dłońmi, żeby pozbyć się nadmiaru gazu.
Posmarowanymi olejem dłońmi uformować 18 bułeczek. Układać je na blasze
wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do ponownego wyrastania na 40
minut. Piec w temperaturze 220 stopni C przez około 20 minut. Dobrze
jest wstawić do pieczenia małą metalową miseczkę wypełnioną wodą.
Upieczone bułki studzić na kratce.
Uformowane bułki można posypać pestkami dyni, słonecznika, makiem, czarnuszką lub sezamem.
Przepis super,chętnie wypróbuję;))
OdpowiedzUsuńA tak szukalam czegos nowego, wiem tradycja tradycja.....ale wyprobuje! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńLo i ja lubię śledzie, ale w przeciwieństwie do Ciebie, w domu często jedlismy takie z rodzynkami :). Ale i tak najsmaczniejsze sledzie jadlam w Kopenhadze, kiedys tam wroce :).
OdpowiedzUsuńKazdd sledzie mnie kuszą, te Twoje teraz szczególnie :)
przepraszam ,ze dopiero teraz podaje przepis na duńskie śledzie curry
UsuńŚledź dunski Curry
4 śledzie marynowane
1 cebula posiekana
1 szklanka majonezu
2 łyzki śmietany
2 łyzeczki curry
sok z cytryny
sól , pieprz
opcjonalnie ogórek konserwowy drobno pokrojony (lub starty na duzych oczkach) jak nie mam nie daję i tez dobre ;p
Śledzia pokroić na małe kawałki dodać cebulę(czasem dodaję cebulke ze sledzi marynowanych ;) , wymieszany majonez ze śmietana i curry ,
dodac sok z cytryny ,sól pieprz do smaku ,
wymieszać włozyć do słoika do lodówki na noc żeby sie połaczyły smaki
Jako dziecko mogłam jeść śledzie bez przerwy; nadal lubię, ale nie ma już "fioła" na ich punkcie ;)
OdpowiedzUsuńA do słodkich, skandynawskich śledzi ciągle nie mogę się przekonać...
No pewnie, że z chlebem najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńCzy ja jadłam kiedykowliek śledzie bez chleba/pieczywa?
Chciałam zrobić bułki, ale wg mnie w przepisie jest za dużo wody.ciasto było lejące, rozjechało się....
OdpowiedzUsuńSzczególnie z razowymi mąkami sprawa jest trochę indywidualna. Chłoną mocno wodę, ale wszystko zależy od jej wilgotności. Ciasto jest po wyrośnięciu dość luźne (stąd formowanie ich natłuszczonymi dłońmi), ale nie powinno się rozlewać. Te bułki ze zdjęcia są zrobione dokładnie z tych proporcji.
Usuń