St. Galler Klostertorte - szwajcarska tarta czekoladowo orzechowa z malinową konfiturą. Ciasto, które z każdym dniem smakuje jeszcze lepiej.


O pięknym szwajcarskim Sankt Gallen (St. Gallen) pisałam Wam w ostatnim poście  TUTAJ i wspomniałam wtedy o cieście St. Galler Klostertorte. Przypomnę jeszcze raz krótką historię tego wypieku. 
Ciasto pochodzi z Kloster czyli z klasztoru St Gallen. Według „ Kulinarisches Erbe” - książki opowiadającej o dziedzictwie kulinarnym Szwajcarii, pierwsza wzmianka o cieście Klostertorte pojawiła się w 1947 roku w książce „ Goldene Kochfibel” Rosy Graf. Wtedy to ciasto nie miało formy, jaką znamy dzisiaj. Pisano raczej o dwóch osobnych ciastach: cieście St Galler (zrobionym z orzechów laskowych i kakao, pokrytego warstwą ciasta) i cieście Klostertorte (z migdałami i cynamonem oraz kratką z ciasta). Oba były wypełnione dżemem. Do 1967 roku oba przepisy zostały połączone i mamy St. Galler Klostertorte. Ciasto ma w swoim składzie kakao, orzechy laskowe i migdały, cynamon i warstwę konfitury malinowej. Kruche ciasto ma dodatek proszku do pieczenia, które je spulchnia, a warstwa konfitury oprócz nadania ciastu smaku, dodatkowo je zwilża. Otrzymujemy ciasto kruche z wierzchu i wilgotne w środku. Z aromatem orzechów, kakao i malin. Można je przechowywać przez kilka dni i jest pyszne do ostatniego kawałka. A nawet jest jeszcze lepsze z każdym dniem.
To takie ciasto, które po upieczeniu (i oczywiście wystudzeniu) kładziemy na paterze, przykrywamy kloszem i odkrawamy po kawałku w miarę potrzeb i ochoty.



St. Galler Klostertorte

200 g miękkiego masła (w temperaturze pokojowej)
150 g drobnego cukru
duża szczypta soli
2 jajka (w temperaturze pokojowej)
200 g mąki pszennej tortowej
160 zmiksowanych (zmielonych) orzechów laskowych lub migdałów
4 łyżki (25 g) gorzkiego kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
300 g konfitury malinowej (z dużą zawartością owoców, lepsza będzie niskosłodzona)

Wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia formę do tarty o średnicy 26 cm.
W misce zmiksować masło z cukrem i solą na puszystą masę. Dodać rozbełtane jajka  i zmiksować ponownie. W drugiej misce wymieszać mąkę, mielone orzechy, kakao i proszek do pieczenia. Dodać do masy maślanej i zmiksować szybko tylko do połączenia. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez godzinę (może być przez noc).
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C.
Ciasto podzielić na 2 części (2/3 - 1/3) i oprószyć mąką. Rozwałkować na 2 okrągłe placki grubości około 1/2 cm. Większym kawałkiem ciasta wyłożyć formę. Wypełnić je konfiturą malinową. Drugi kawałek (schłodzony) podzielić na paski, z których ułożyć kratkę na wierzchu ciasta. Jeżeli ciasto się przerwie, to skleić je (w czasie pieczenia znikną połączenia).
Z resztek zrobić dodatkowe ozdoby na ciasto albo upiec ciasteczka.
Piec ciasto przez 30 - 35 minut. 
Wystudzone można oprószyć cukrem pudrem.

 

Komentarze

Popularne posty