Gâteau Invisible aux Pommes czyli niezwykłe (niewidzialne), błyskawiczne ciasto pełne jabłek, które robi furorę na instagramie i... które warto upiec, bo jest pyszne.



Jesień nad morzem jest magiczna. Pod koniec października liście mienią się wszystkimi odcieniami żółci i pomarańczu i w połączeniu ze stalowym niebem wygląda to pięknie. Czasami o tej porze roku trafia się i lazurowe niebo, ale nie tym razem. Teraz przeważa wiatr, deszcz i szarości. To też jest piękne. Szybko zapadająca ciemność (ta niezrozumiała dla mnie zmiana czasu), pustki na plaży jak i w całej osadzie, spadające na dach szyszki z drzew i wirujące od wiatru liście tworzą magiczną atmosferę. Sprzyja to zwolnieniu tempa, refleksji, czytaniu książki, aż do końca i delektowaniu się każdą chwilą. Wiatr uderza w szyby i rozhuśtuje morze, które swoim szumem będzie nam towarzyszyć przy zasypianiu. W kominku trzaska ogień, a ja cieszę się, że mogę tego doświadczać. 
Na ten krótki wyjazd związany z zamknięciem domu na zimę i odwiedzeniem rodzinnych grobów w Sopocie i Gdańsku nie robiłam dodatkowych zakupów. Wzięłam z domu, co już wołało o zużycie i brakujące składniki dokupiłam na miejscu. 
Takimi produktami, którym żywot się kończył, były jabłka. Różnych odmian (kwaśnych i słodkich), które pozostały mi po wcześniejszych, większych zakupach. 
Początkowo myślałam o plackach z jabłkami, ale przypomniał mi się przepis, który ostatnio króluje na różnych francuskich i włoskich kontach instagramowych, które obserwuję. Ciasto z jabłkami, ale takie nietypowe. Więcej tam jabłek niż ciasta, a ciasto przypomina flan, clafoutis, naleśnik czy bretoński far. ten ostatni bardzo lubię, więc postanowiłam przetestować ten przepis, szczególnie, że jest błyskawiczny i prosty. I wiecie co, to jest dla mnie pyszne i takie... wciągające ;-). Po zjedzeniu kawałka, chce się kolejny. A ponieważ więcej tam jabłek niż ciasta, to człowiek nie czuje wyrzutów sumienia ;-)
Nie spodziewajcie się po tym cieście puszystego biszkoptu czy maślanego ucieranego. To taki duży placek z jabłkami. I to jest pyszne. Idealne na ciepło jak i w temperaturze pokojowej. 
Myślę, że to jest świetny pomysł na... śniadanie. Zamiast smażenia placków z jabłkami, zróbcie to ciasto. Możecie to ciasto błyskawicznie przygotować dla niespodziewanych gości lub jako deser lub podwieczorek. Ważne, żeby było dużo jabłek pokrojonych w cienkie plasterki. Ja miałam 850 g, ale kilogram będzie lepszy.

Kto się skusi na ten niezwykły wypiek?



Niewidoczne ciasto pełne jabłek
 Gâteau Invisible aux Pommes

6-8 jabłek (800-1000 g) - najlepiej różnych odmian - kwaśnych i słodkich
3 duże jajka
60 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego
100 ml mleka (może być roślinne)
30 g stopionego masła lub oleju
80 g mąki pszennej tortowej
1 łyżka (10 g - małe opakowanie) proszku do pieczenia
skórka starta z 1/2 cytryny (opcjonalnie)

wierzch
2 łyżki płatków migdałowych
2 łyżki brązowego cukru (lub białego)

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C. Wysmarować masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia keksówkę o długości około 30 cm (może być tortownica).
Obrać jabłka, przekroić na ćwiartki i wykroić gniazda nasienne. Pokroić w cienkie (około 2 mm) plasterki - zrobiłam to przy użyciu mandoliny.

W misce ubić trzepaczką lub zmiksować jajka z cukrem, solą i wanilią. Dodać mleko i stopione masło lub olej. Wymieszać do połączenia. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszać ponownie do połączenia. Dodać jabłka i starannie wymieszać szpatułką, żeby jabłka oblepiły się ciastem. Przełożyć do formy keksówki (długości 28-30 cm) wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Docisnąć jabłka szpatułką, żeby w formie nie było wolnych przestrzeni. Wierzch posypać płatkami migdałowymi i cukrem.
Wstawić do piekarnika na 35 minut.
Podawać na ciepło lub w temperaturze pokojowej.









Komentarze

  1. Jesienią każde ciasto z jabłkami smakuje wybornie. Twoje wygląda smakowicie. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie to ciasto... fajne! Dawno nie piekłam żadnych słodkości, a tutaj słyszę z ekranu "Upiecz mnie! Dobre jestem! Smaczne! Upiecz mnie!"
    Nie mam mąki pszennej, ale - przynajmniej dla mnie - jabłka lubią się z orkiszem. Wszystko inne powinnam mieć. Idę do kuchni.

    Serdeczności. Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy wyszło Ci to ciasto z orkiszem? :)

      Usuń
    2. Piekłam je tylko na pszennej tortowe . Myślę, że orkisz też będzie dobry.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.

Popularne posty