Szarlotka z dodatkiem żurawin i z dużą ilością maślanej kruszonki


 Na moim targu na niektórych skrzynkach z jabłkami widnieją napisy: na szarlotkę. Dotyczy to najczęściej odmiany szara reneta, która jest kwaskowata i rozpada się przy podgrzewaniu. Ja najbardziej lubię mieszać różne odmiany jabłek w szarlotkach: kwaśne i słodkie, rozpadające się i utrzymujące kształt. Dzięki temu mamy różnorodność struktur i bogatszy smak. Robiąc taką mieszankę z różnych odmian warto ostrożnie dodawać cukier do nadzienia. Najpierw połowę, a potem w razie potrzeby. Tutaj ciężko podać konkretne ilości, bo wszystko zależy jakich odmian użyjemy i w jakich proporcjach. Jabłka do szarlotki duszę z dodatkiem palonego masła. Dzięki temu znowu wzbogacamy smak nadzienia. Żurawina nadaje jabłkom kwaskowatości i tego niezwykłego smaku leśnej żurawiny. Jeżeli nie macie możliwości dodania żurawiny, to zróbcie tę szarlotkę bez niej, tylko zmniejszcie ilość cukru. 
Wysmarowanie upieczonego spodu konfiturą z płatków róży, to znowu kolejny poziom smaku i zabezpieczenie przed nasiąknięciem ciasta przez nadzienie. Można użyć oczywiście innej konfitury, ale... róża to zawsze róża. Lubi się z jabłkami i z żurawiną też jej dobrze razem.


Szarlotka z dodatkiem żurawin i z dużą ilością maślanej kruszonki

spód

255 g mąki pszennej tortowej (typ 450)

duża szczypta soli

165 g zimnego masła pokrojonego w 1 cm kawałki

70 g drobnego cukru

2 żółtka

2 łyżki wody


kruszonka

100 g miękkiego masła

80 g brązowego cukru

duża szczypta soli

140 g mąki pszennej tortowej (typ 450)


nadzienie

150 g masła

1400 g jabłek (różnych odmian - kwaśnych i słodkich)

200 g surowej żurawiny

100-150 g cukru

40 g konfitury z róży (lub innej - malinowej, morelowej, żurawinowej...)


Przygotować spód.

Do miski wsypać mąkę i sól. Wymieszać. Dodać zimne kostki masła i rozetrzeć je między palcami z mąką na płatki. Dodać cukier i wymieszać. Dodać żółtka i wodę i szybko zmiksować tylko do połączenia składników. Uformować kulę, rozpłaszczyć ją i zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki do schłodzenia na 1 godzinę. Ciasto można przygotować dzień wcześniej.

Przygotować kruszonkę.

Wymieszać w misce przy pomocy łyżki masło z brązowym cukrem i solą. Dodać mąkę i wymieszać palcami do uzyskania kruszonki.

Schłodzone ciasto przełożyć na lekko obsypany mąką blat i odstawić na 5-10 minut, żeby lekko się ogrzało. Rozwałkować na okrąg o średnicy około 28 cm i wyłożyć nim formę o średnicy 26 cm. Ponakłuwać dno widelcem i wstawić formę z ciastem do zamrażarki na czas przygotowania nadzienia.

Przygotować nadzienie.

Jabłka obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w około 1 cm kostkę. Na dużej patelni rozpuścić masło i przygotować z niego palone masło czyli podgrzewać, aż lekko zbrązowieje i zacznie pachnieć orzechami. Dodać jabłka, wymieszać i przykryć pokrywką. Dusić jabłka na małym ogniu około 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Zdjąć pokrywkę, dodać żurawiny i cukier. Ilość cukru zależy od słodyczy jabłek. Lepiej najpierw dodać mniejszą ilość i dosładzać w razie potrzeby. Dusić owoce około 10 minut, aż żurawiny zmiękną i popękają od temperatury. 

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C (góra - dół) i wstawić formę z zamrożonym ciastem na środkowy poziom. Piec, aż ciasto się zezłoci (około 25 minut). 

Ciasto wyjąć z piekarnika i posmarować konfiturą różaną. Na nią wyłożyć nadzienie lekko je dociskając. Wierzch posypać kruszonką. Wstawić ciasto ponownie do piekarnika i piec 20 minut, aż zezłoci się kruszonka. 


Komentarze

Popularne posty